Fałszywe papiery dla Lisa? Tablica pamiątkowa, kiedy nic się nie pamięta? Czy Kogut jest antysemitą? Czy szuler powinien przegrywać w karty ze względów humanitarnych? Czy stojąc w kolejce do monopolowego zbliżamy się czy oddalamy od równika? Te i inne paradoksy egzystencjalne rozważająbohaterowie zbioru opowiadań Sławomira Mrożka. Krótkie opowieści zawarte w dwóch cyklach: "Kogut, Lis i ja" oraz "Nowosądecki, Majer i ja", po raz pierwszy wydane w jednym tomie.
Opowieści Cyberiady to oryginalny stop baśni, fantastyki, materii "naukowo-technicznej" i pierwiastka filozoficznego. Świat przedstawiony przez Stanisława Lema zamieszkują istoty nie będące produktem natury i jej swoistych prawideł, lecz projektowania i perfekcyjnego konstruktorstwa. Ludzie są dla robotów stworami budzącymi grozę. W miejsce biologicznego rozrodu zjawia się inżynieria, której mistrzami są dwaj bohaterowie książki: wiecznie rywalizujący ze sobą Trurl i Kłapoucjusz. Wyczyny konstruktorów prowadzą do niesłychanie zabawnych zdarzeń, jednak z ich fantastycznych przygód można wysnuć bardzo poważne wnioski.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wiedźmiński kodeks stawia tę sprawę w sposób jednoznaczny: wiedźminowi smoka zabijać się nie godzi.To gatunek zagrożony wymarciem. Aczkolwiek w powszechnej opinii to gad najbardziej wredny. Na oszluzgi, widłogony i latawce kodeks polować przyzwala.Ale na smoki - nie.
Wiedźmin Geralt przyłącza się jednak do zorganizowanej przez króla Niedamira wyprawy na smoka, który skrył się w jaskiniach Gór Pustulskich. Na swej drodze spotyka trubadura Jaskra oraz - jakżeby inaczej - czarodziejkę Yennefer. Wśród zaproszonych przez króla co sławniejszych smokobójców jest Eyck z Denesle, rycerz bez skazy i zmazy, Rębacze z Cinfrid i szóstka krasnoludów pod komendą Yarpena Zigrina. Motywacje są różne, ale cel jeden.
Sklepy cynamonowe to zbiór opowiadań, których akcja usytuowana jest w niewielkim galicyjskim miasteczku, przypominającym do złudzenia rodzinny Drohobycz Bruno Schulza. Najważniejszą postacią Sklepów. jest Ojciec, nie tylko jako głowa rodu, kupiec prowadzący poważny interes w rynku, ale też szalony eksperymentator, wręcz demiurg. Ale równie ważny jest narrator, młody chłopiec, bo to on stwarza świat, który oglądamy. Więc to ostatecznie on jest Twórcą.
Zarówno oryginalność, jak i siłę Schulz czerpał ze swego rodzinnego miasteczka. Dzięki zdolności spowijania najprostszych rzeczy pajęczyną metafory, czyni ze sprzedawców w sklepie swego ojca, ze służącej Adeli i samego ojca postaci mitologiczne, bohaterów przypowieści o egzystencji. Nie w literaturze faktu, lecz w niesamowitych fantasmagoriach Schulza żydowskie miasteczko znalazło swoje odbicie, choć było ono wykrzywione, wyłaniające się z wklęsłych i wypukłych zwierciadeł jego umysłu. (.) Wszystkie jego opowieści są powiązane osobą narratora, który jest nieco fantasmagorycznym ja autora - pisał Czesław Miłosz.
Po wydaniu w 1934 roku przez Wydawnictwo "Rój" Sklepów cynamonowych Bruno Schulz, skromny nauczyciel rysunku, niemal z dnia na dzień stał się znanym i cenionym pisarzem.
Gdyby sztuka miała tylko potwierdzać, co skądinąd zostało już ustalone - byłaby niepotrzebna. Jej rolą jest być sondą zapuszczoną w bezimienne. Artysta jest aparatem rejestrującym procesy w głębi, gdzie tworzy się wartość - pisał sam Schulz o swojej twórczości w liście do Stanisława Ignacego Witkiewicza.